Strona umiera?
-
- Okręgowy Sekretarz
- Posty: 47
- Rejestracja: pt 18 cze, 2010 11:05
Strona umiera?
Mam wrażenie, że ta strona umiera. Coraz mniej ciekawostek, niusów, relacji, komentarzy itp. Czuję się nie nieco odpowiedzialny za to (prawie nic o pobycie ostatnim się nie zająknąłem), ale przecież na Boga, parę innych osób też było na wyjeździe i mogłoby skrobnąć coś ciekawego.
-
- Tajny Radca
- Posty: 768
- Rejestracja: sob 05 lip, 2008 11:30
- Lokalizacja: Wrocław
Moze jak przystalo na prawdziwych milosnikow wschodu wyjechali na Syberie i wlasnie poluja na niedzwiedzie zamiast tak jak my klepac w klawiature?Kwiatkowski11 pisze:Widze, ze w ostatnim 2 miesiacach ubylo nam kilku stalych bywalcow, w przeszlosci zawsze ochoczych do dyskursu lub pomocy, co wiecej nawet osoby wykazawane tutaj na forum jako moderatorzy tez juz tutaj nie bywaja. Wie ktos o co chodzi?
(to byla ta optymistyczna wersja

"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
Re: Strona umiera?
rudolviv74 pisze: ale przecież na Boga, parę innych osób też było na wyjeździe i mogłoby skrobnąć coś ciekawego.

Wrzuciłem filmik z YB z mojego pobytu w Kazachstanie. Zawsze to coś - chyba ?

Byłem: KZ, RUS, LT, LV, EST, UA
-
- Sekretarz Gubernialny
- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 17 kwie, 2011 10:11
- Lokalizacja: Lubelskie
Błagam, nie piszcie, że forum umiera
Dzięki Wam same z koleżanką wybrałśmy się na Krym dwa lata temu, a w tym jadę połazić po Huculszczyźnie. To istna kopalnia wiedzy na tematy wschodnie. Gdyby nie informacje z tego forum nigdy bym się nie wybrała w tak daleką i samodzielną podróż. Nie mogę niestety zarazić swoich znajomych i bliskich tą pasją aczkolwiek dzięki moim lekturom i notorycznemu gadaniu o wschodzie "pchnęłam"
dziecko znajomych na studia wschodnie do W-wy. Zaszczepiła się i w wakacje jedzie do Gruzji. Hura! Ja może za rok?
Co prawda mało pomagam (bo mało wiem
ale przyznacie, że swój człowiek na profesjonalnym kierunku to nie mała zasługa
I sorry za zadawanie głupich pytań jak dojechać z Lublina do Kołmyji
Pozdrawiam cicha, mało aktywna ale gorąca fanka






Forum upada z kilku prostych powodów:
- Dużo osób sensownych odeszło.
- Coraz więcej wszelkiej maści cwaniaków np. "Zrób wypracowanie za mnie"
- kończy się era prawdziwych podróżników...
- coraz więcej bzdur na forum też jest pisanych i traci ono wartość.
np. a bo mój kolega słyszał ze jego kolega a było to 6 lat temu w...
- Forum jest też zaniedbane technicznie...
no cóż trochę szkoda.
- Dużo osób sensownych odeszło.
- Coraz więcej wszelkiej maści cwaniaków np. "Zrób wypracowanie za mnie"

- kończy się era prawdziwych podróżników...
- coraz więcej bzdur na forum też jest pisanych i traci ono wartość.
np. a bo mój kolega słyszał ze jego kolega a było to 6 lat temu w...
- Forum jest też zaniedbane technicznie...
no cóż trochę szkoda.
Powoli idea dyskusyjnych forów internetowych upada. To taka światowa tendencja i maniera, więc i nasze forum lekko spowolniało, pomimo tego, że relatywnie i tak prężnie działa. Dlatego też zaglądam tu prawie codziennie.
Dzisiaj większość dyskusji przejmuje fejsbuk, który mnie osobiście wcale nie kręci.
Dzisiaj większość dyskusji przejmuje fejsbuk, który mnie osobiście wcale nie kręci.
...
Ja to widze przynajmniej na 10 roznych forach, ze wkrada sie jakis marazm.. Brak czasu, brak chęci, brak pomyslow.. Wogole tez widze po wielu moich znajomych ze wyjezdzaja rzadziej niz np. 5 lat temu a za to bardziej ochoczo inwestuja swoj czas i kase w dobra typu dom, remont, nowe auto... Coraz trudniej zebrac ekipe by wyruszyc gdzies w dal..Powoli idea dyskusyjnych forów internetowych upada.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
- nrb
- Radca Kolegialny
- Posty: 215
- Rejestracja: ndz 26 lut, 2012 20:46
- Lokalizacja: Warszawa/Mińsk/Lublin
Co prawda nie wiem jak tu było kiedyś, bo jestem tutaj stosunkowo nowym userem
Ale moim zdaniem to forum jak na dzisiejsze czasy działa jeszcze całkiem nieźle i wydaje mi się, że śmierć mu nie grozi, bo jest po prostu mega przydatne. Prawie zawsze jak tu wchodzę jest jakiś nowy post
Żaden fanpage na fb czy jakaś grupa tego nie zastąpi, bo tutaj jest dużo wygodniej coś znaleźć i istnieje jakiś podział na kategorie. Zauważyłem tylko że kilku użytkowników tutaj próbuję pozycjonować strony lub je reklamować w trochę śmieszny sposób
Ja bym dał jakieś ostrzeżenie, no chyba że się dorzucają do tego by to forum działało to się nie wtrącam 




FC też ponoć umiera... spada ilość użytkowników w Stanach, Niemczech, Anglii.
Teraz Tweeter jest na topie?
Spada też poziom użytkowników i treści wypowiedzi. Sam z przykrością zauważam, że też czasem wdaję się w bezsensowne dyskusje :-/.
Pojawiło się też wieku "Krzykaczy, Opluwaczy" jak to się nazywa fachowo?
No nic wszytko co dobre ma: Początek -> rozwój -> i koniec.
takie czasy
Teraz Tweeter jest na topie?
Spada też poziom użytkowników i treści wypowiedzi. Sam z przykrością zauważam, że też czasem wdaję się w bezsensowne dyskusje :-/.
Pojawiło się też wieku "Krzykaczy, Opluwaczy" jak to się nazywa fachowo?
No nic wszytko co dobre ma: Początek -> rozwój -> i koniec.
takie czasy

zapomniales o zlodziejach:)Pojawiło się też wieku "Krzykaczy, Opluwaczy" jak to się nazywa fachowo?
chcialem tylko powiedziec ze 2gi miesiac leci a ja na pozew nie moge sie doczekac.
Szanowny Artur twierdzil ze kancelaria w Pekinie zajmuje sie sprawa, a jak mu napisalem na maila ze bede w Pekinie za 3tygodnie i moge odebrac osobiscie u nich to fochy stroi na mailu i mowi ze go mailem nekam. Czekam na pozew, tym razem za nekanie.
fajnie ze w koncu zauwazyles, ze czasem warto trzymac swoje ego krotko.Sam z przykrością zauważam, że też czasem wdaję się w bezsensowne dyskusje :-/.
serdeczne pozdrowienia dla pana arturinga!

-
- Sekretarz Gubernialny
- Posty: 24
- Rejestracja: pt 11 lut, 2011 13:38
- Lokalizacja: Wielkopolska
Witam
A ja tam zamiast o złodziejach, opluwaczach czy krzykaczach ( to pojedyńcze przypadki ) wolę napisać że warto zrobić wszystko aby ta strona istniała i aby kontynuowane były wszystkie dotychczasowe wątki.
Rozwijać się będzie wtedy kiedy więcej ludzi dzielić się będzie swoją cenną wiedza i doświadczeniem. Widać ,że tych aktywnych jest trochę mniej
,ale czytających
na pewno mnóstwo
Sama nic nie piszę ,ale czytam wszystko od deski do deski.
Wsród moich znajomych zainteresowanie wyjazdami na wschód jest znikome podobnie też ogólną tematyką wschodnią.Wszyscy planujacy podróż znajdą tu coś dla siebie,a nie wyjezdzajacy ( brak czasu i finansów ) za zainteresowaniem czytają relację z podrózy.
A ja tam zamiast o złodziejach, opluwaczach czy krzykaczach ( to pojedyńcze przypadki ) wolę napisać że warto zrobić wszystko aby ta strona istniała i aby kontynuowane były wszystkie dotychczasowe wątki.
Rozwijać się będzie wtedy kiedy więcej ludzi dzielić się będzie swoją cenną wiedza i doświadczeniem. Widać ,że tych aktywnych jest trochę mniej

na pewno mnóstwo

Sama nic nie piszę ,ale czytam wszystko od deski do deski.
Wsród moich znajomych zainteresowanie wyjazdami na wschód jest znikome podobnie też ogólną tematyką wschodnią.Wszyscy planujacy podróż znajdą tu coś dla siebie,a nie wyjezdzajacy ( brak czasu i finansów ) za zainteresowaniem czytają relację z podrózy.
Widocznie czują się za bardzo bezpiecznie. Nie zagraża im żadna wojna i na kataklizm też niewielkie perspektywy. Obrastają więc w przedmioty i sadło jak Polska pozawielkomiejska w ruinę.buba pisze: ... bardziej ochoczo inwestuja swoj czas i kase w dobra typu dom, remont, nowe auto... Coraz trudniej zebrac ekipe by wyruszyc gdzies w dal..
Trudno jest zebrać ekipę? Ja mam troszku inny problem, za bardzo nie mam czym wyruszyć w tę dal. Wróciłem wczoraj z kolejowej włóczęgi po powiatowym Górnym Śląsku i była to raczej moja ostatnia taka. Od wczoraj za sprawą tamtejszego wojewody zlikwidowane zostało 60% regionalnych połączeń ...
...
To prawda. Kiedyś można było nawet wybrać się w podróż kolejową dookoła Polski, po kolejnych likwidacjach to już raczej niemożliwe. Jak na lekarstwo jest też transgranicznych połączeń choćby na Słowację czy Litwę (a często to właśnie pierwszy krok za granicę). Co gorsze, cięcie połączeń kolejowych powli zaczyna się i za naszą wschodnią granicąParparim pisze:Ja mam troszku inny problem, za bardzo nie mam czym wyruszyć w tę dal. Wróciłem wczoraj z kolejowej włóczęgi po powiatowym Górnym Śląsku i była to raczej moja ostatnia taka. Od wczoraj za sprawą tamtejszego wojewody zlikwidowane zostało 60% regionalnych połączeń ..
To jest swieta prawda co piszesz... Totalny upadek polaczen kolejowych i autobusowych. Do wielu miejscowosci nie ma wogole zadnej komunikacji lokalnej.. A w weekendy lub wakacje to juz totalna porazka, wiekszosc PKSow opatrzona jest symbolami S i F... Ludzie w Polsce coraz mniej chetnie zabieraja na stopa (przynajmniej takich odrazajacych turystow jak ja i toperzParparim pisze:Ja mam troszku inny problem, za bardzo nie mam czym wyruszyć w tę dal. Wróciłem wczoraj z kolejowej włóczęgi po powiatowym Górnym Śląsku i była to raczej moja ostatnia taka. Od wczoraj za sprawą tamtejszego wojewody zlikwidowane zostało 60% regionalnych połączeń ...

A tymczasem wiekszosc dziwnych ludzi sie cieszy ze niby w Polsce jest coraz fajniej bo mamy nowe chodniczki i coraz wiecej marketow....
Coz pozostaje namiot, skodusia, rower i wlasne nogi...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
- roberT/TANAIS
- Kanclerz
- Posty: 2953
- Rejestracja: ndz 30 wrz, 2007 21:54
- Lokalizacja: TANAIS -Rosja
Buba, to że ludzie nie pisują o tym na forach to nie znaczy, że tego nie robią.buba pisze:Ja to widze przynajmniej na 10 roznych forach, ze wkrada sie jakis marazm.. Brak czasu, brak chęci, brak pomyslow.. Wogole tez widze po wielu moich znajomych ze wyjezdzaja rzadziej niz np. 5 lat temu a za to bardziej ochoczo inwestuja swoj czas i kase w dobra typu dom, remont, nowe auto... Coraz trudniej zebrac ekipe by wyruszyc gdzies w dal..Powoli idea dyskusyjnych forów internetowych upada.
Ja jeżdżę cały czas a mam więcej lat niż Twoja Mama.
Tylko nie chce mi się już tego wszystkiego opisywać, skoro i tak mało kto czyta.
No i niestety niestety mam mało pieniędzy więc niestety sporo czasu muszę przeznaczyć również na ich zarabianie, pracując komercyjnie w podróżach (jako pilot, przewodnik itd.)
Ale takie jest życie.
Sprawa druga - nie mam samochodu, więc albo muszę liczyć na życzliwych znajomych albo na te nieszczęsne połączenia publiczne, które są coraz bardziej tragiczne.
Ten wniosek wyciagnelam glownie nie z forow ale z obserwacji moich znajomychBasia Z. pisze: Buba, to że ludzie nie pisują o tym na forach to nie znaczy, że tego nie robią.

Zapewne masz racje ze nie jest to grupa reprezentatywna dla polskiej turystyki i mam nadzieje ze inni jezdza tyle co dawniej albo jeszcze wiecej

oj nie sądze!!! przypuszczam ze moja mama jest przynajmniej z dziesiatke od ciebie starsza!Basia Z. pisze: a mam więcej lat niż Twoja Mama.
Ja zawsze chetnie czytam relacje a twoje to juz w szczegolnosci!Basia Z. pisze: Tylko nie chce mi się już tego wszystkiego opisywać, skoro i tak mało kto czyta.
Z tymi dwoma powaznymi problemami chyba niestety kazdy musi sie borykac..Basia Z. pisze:No i niestety niestety mam mało pieniędzy więc niestety sporo czasu muszę przeznaczyć również na ich zarabianie,
(...)
te nieszczęsne połączenia publiczne, które są coraz bardziej tragiczne.
Posiadanie auta wiele wyjazdow ułatwia ale to juz nie ten sam klimat co podroze pociagiem... Ja jakos tak mam ze wole pociag..
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
- Bilet Ś-krzyski
- Sekretarz Senacki
- Posty: 19
- Rejestracja: ndz 01 gru, 2013 05:20
Re: Strona umiera?
Co się stało? przez pewien czas ( kilka dni) strona nie była dostępna w Szkocji.
Re: Strona umiera?
Na początku października strona faktycznie miała kilka dłuższych przerw, natomiast forum działało normalnie.Bebej pisze:Co się stało? przez pewien czas ( kilka dni) strona nie była dostępna w Szkocji.
Przerwy w działaniu strony były spowodowane prostym błędem skryptu, zaś ja byłem wtedy na urlopie bez dostępu do komputera dlatego nie miałem jak usunąć błędu.
Daj znać czy z forum też miałeś problemy?
Re: Strona umiera?
Problemy były i ze stroną i z forum, parę dni temu. Ale teraz jest wszystko ok, to nie jest raczej kwestia lokalizacji IP.
Re: Strona umiera?
Problem był i z forum, jak i ze stroną. Ale, skoro to piszę
jest po kłopocie. I dobrze. Bo lubię 
Jestem tu częstym gościem.


Jestem tu częstym gościem.