Witam,
Chciałbym dopytać o aktualne dane na temat wjazdu samochodem który ma współwłaściciela, a mianowicie ja jestem wspolwlascicielem samochodu (wpisany w środku dowodu) czy muszę mieć zgodę właściciela na wjazd?
Pozdrawiam
Lucjan
lucjan.deren pisze:Witam,
Chciałbym dopytać o aktualne dane na temat wjazdu samochodem który ma współwłaściciela, a mianowicie ja jestem wspolwlascicielem samochodu (wpisany w środku dowodu) czy muszę mieć zgodę właściciela na wjazd?
Pozdrawiam Lucjan
a jak jest w następującej sytuacji
Przyjeżdżam do Lwowa swoim autem. Wsiadam tam w pociąg do Odessy. Z Odessy jadę autobusem np. do Mołdawii (wyjeżdżając poza Ukrainę) i potem wracam do Odessy.
Czy mogę tak zrobić? Czy celnicy ukraińscy nie będą się czepiać na zasadzie "gdize zgubiłeś auto"? (granica Ukraina-Mołdawia)
sprat pisze:Przyjeżdżam do Lwowa swoim autem. Wsiadam tam w pociąg do Odessy. Z Odessy jadę autobusem np. do Mołdawii (wyjeżdżając poza Ukrainę) i potem wracam do Odessy.Czy mogę tak zrobić? Czy celnicy ukraińscy nie będą się czepiać na zasadzie "gdize zgubiłeś auto"? (granica Ukraina-Mołdawia)
Chcesz to jedziesz - nie panikuj,nikt niczego nie pyta i nie czepia się ....
typu - komuś zepsuł się w Ukrainie samochód, a musiał wracać do Polski. Zostawił w warsztacie i nie wziął papieru potwierdzającego że auto stoi i nie chcieli go wypuścić. Dopiero jak dał $$ to go wypuszczono.
Wiesz, ja sam patrzyłem przez palce na takie historie ale jak to mówią, przezorny zawsze zabezpieczony więc wolałem spytać
gucio1955 pisze:Co zrobić jak ukradną tablice rejestracyjne.
Zgłosić to na policję. Ostatecznie można nawet wydrukować numer na papierze i w ten sposób wrócić do Polski. Mam w podwórku sąsiada który jeździ na polskiej rejestracji i po skradzeniu tablic zrobił w ten sposób i jeździł Po tygodniu zrobił jakieś plastikowe podróby i nadal jeździ z nimi pod szybą
gucio1955 pisze:Co zrobić jak ukradną tablice rejestracyjne.
Zgłosić to na policję. Ostatecznie można nawet wydrukować numer na papierze i w ten sposób wrócić do Polski. Mam w podwórku sąsiada który jeździ na polskiej rejestracji i po skradzeniu tablic zrobił w ten sposób i jeździł Po tygodniu zrobił jakieś plastikowe podróby i nadal jeździ z nimi pod szybą
Kiedyś zgubiłem tablicę i też sobie zrobiłem plastikową. Pojeździłem z dwa tygodnie i mnie policja zatrzymała. Kosztowało mnie to 500 zł i 1 punkt karny. Jeszcze powiedzieli że gdyby auto się im wydało podejrzane to by lawete wezwali i na parking za co też bym musiał zapłacić.
Ja mam na myśli jazde bez tablic na Ukrainie. Tam sobie plastikowej nie zrobie. Jak ukradną to tylko mogę sobie na kartce napisać i za szybą wozić. Pytanie czy tam jak nie zgłoszę na policje to też będą mnie karać ? A na granicy nie będą się czepiać że nie mam tablic ?
podczas jazdy to Ci nie ukradną a za jazdę bez ważnych tablic to policjanci UA wezmą "haracz"..........
czyli jeżeli ukradną to musisz mieć zaświadczenie ale po co przejmować się na zapas .....