Jak dojechać? - Kupowaliśmy bilet grupowy w maju - kuszetka 4os. tam i z powrotem - Kraków/Odessa - 290zł. Z odessy spod dworca gł. jeżdżą tzw. marszrutki - busy - do Zatoki linia 555 i 565 - siedzi gość z megafonem i ryczy - awtobusy do zatoki. Warto przejść z 500m i poszukać kantoru - kursy są o wiele lepsze niż na dworcu. Koszt busa około 9hr. Dojeżdżając do Zatoki można się załamać. 1.2h w busie przepełnionym okrutnie i w upale nie należy do przyjemności. Zależnie od tego po co się jedzie warto wysiąść w różnych częściach Zatoki - Na samym początku "cypla" jest wieś Karolino-Bugaz - prawie jak kurort

Wysiadając z busa opada cię chmara babć, pośredników i różnych dziwnych osób oferujących pokoje. Spokojnie można wynająć pokój w mieszkaniu w bloku za 3USD/doba. Hmmm, warunki mniej więcej takie jak u nas w przytułkach (ale można czasem się zdziwić) oglądaliśmy 4 mieszkania, zwykle na 3pokoje przypadało tam z 10- 12 osób. Znaleźliśmy przyzwoite lokum z łazienką w hotelu "Taniusza". O dziwo w hotelu była sprzątaczka, ciepła woda, wiatraki w pokojach, pościel itp. luksusy. Koszt 8USD/os (chciał najpierw 42USD/os - nie ma to jak się wytrwale targować

Koszta żywności odrobinę nas zaskoczyły. Jest drożej niż u nas. Kg arbuza 3-5hr, bardzo drogie wędliny i kurczaki (kura z grilla - 25hr/kg), drogie ryby. Jedynie wódka tania jak barszcz. Medoff - 12hr, Hortica (polecam - zgodnie z opinią zaprzyjaźnionych Ukrainców najrzadziej podrabiana) - 16hr, Nemiroff - 15hr. Woda BonAqua - 1l - 4hr, Coca Cola - 1l - 5hr. W barze na plazy 50-tka + cola = 4-5hr!!!, piwo róznie - średnio 2-2,5hr. Warto chodzić po sklepach i porównywać ceny - mogą się znacznie różnić. Najtańszy jest sklep zaraz przy postoju busów. W sumie jest to kurort więc i tak nie jest tak najgorzej z cenami.
Jadąc tam warto powtórzyć alfabet rosyjski i parę podstawowych zwrotów. Absolutnie nikt nie gada po angielsku czy niemiecku. Menu wszędzie w cyrylicy. Trzeba nieźle kombinować jak się nie zna rosyjskiego. Uznałem że jak na 15 lat po szkole podstawowej to całkiem dużo pamiętam

Obsługa w sklepach i na bazarze ma wszystko w d***, mają pretensje, że przeszkadza się im w dłubaniu słonecznika(0,5-1hr/stakan) czy krewetek (5hr/stakan). W barach już lepiej, w dyskotekach super (cała obsługa jest z Odessy). Wymarzone miejsce dla samotnych facetów - dziewczyny na dyskotekach są baaaaaaaaaaardzo ochocze do nawiązywania znajomosci (szczególnie jak się zaświeci grubszą gotówką

Z negatywów to jedynie brud na ulicach, drogie jedzenie i łapówkarz gliniarz w pociągu - chciał nam dać karę za picie w przedziale i na korytarzu wódki - po 50hr/osoba - udało się ubić na 10USD - ale trudno - warto było!
Odrobinkę się rozpisałem, mam nadzieję, że komuś to pomoże w podróży.