O ukraińskich alkoholach.
O ukraińskich alkoholach.
będąc na Ukrainie trzeba skorzystać z niskich cen i kupić gruziński koniak. W wysmukłych butelkach, 3-, 5-, 7-, 10- letni . Polecam siedmioletni - 10siątka dla wybitnych smakoszy, nie widzę różnicy między 7 i 10, choć między 5 i 7 jest wyraźna. Koniaki rewelacyjne, łagodne, słoneczne z owocowa nutą - polecam. Nazwy nie pamiętam , Stary Koh..cośtam, ale jest na tyle popularny, że łatwo znaleźć. 7 letni kosztuje chyba 350-400 hrywien ....
O ukraińskich alkoholach.
Старый Кахети. W koniakach nie gustuję, ale przy okazji spróbuję 

O ukraińskich alkoholach.
Będąc na Ukrainie polecam ichniejsze koniaczki, bardzo smaczne. Gruzińskie kupię sobie w Gruzji, jak już tam kiedyś pojadę



"Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny".
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny".
O ukraińskich alkoholach.
To od razu przez Armenię trasę planuj bo Ararat tez niczego sobie 

O ukraińskich alkoholach.
Przez Was zachciało mi się chlać
Koniaki lubię wyjątkowo.

O ukraińskich alkoholach.
Przekonaliście mnie, odpalam Koblevo 5*





"Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny".
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny".
O ukraińskich alkoholach.
,,gruziński koniak,, jeszcze nie smakował, do tej pory raczej gustowałem w armeńskich koniakach
niezależnie od tego czy byłem na Ukrainie w Rosji czy na Białorusi
reo narobiłeś mi SMAKA
,,Koniaki rewelacyjne, łagodne, słoneczne z owocowa nutą,, tak właśnie smakował mi ukrainski koniak Koktebel
zakupiony kiedyś na Krymie.
Ciekawe czy teraz Koktebel jest dostępny na Ukrainie???
a gruziński koniak posmakuje przy najbliższej okazji,
albo w Gruzji ,, degustacja gruziński kontra armenski,, - co myślisz o tym Bebej?
niezależnie od tego czy byłem na Ukrainie w Rosji czy na Białorusi
reo narobiłeś mi SMAKA
,,Koniaki rewelacyjne, łagodne, słoneczne z owocowa nutą,, tak właśnie smakował mi ukrainski koniak Koktebel
zakupiony kiedyś na Krymie.
Ciekawe czy teraz Koktebel jest dostępny na Ukrainie???
a gruziński koniak posmakuje przy najbliższej okazji,
albo w Gruzji ,, degustacja gruziński kontra armenski,, - co myślisz o tym Bebej?
w Erewaniu wykonałem trzy salta lecz nic mi się nie stało
O ukraińskich alkoholach.
Tak,jest dostępny można kupić.B_28 pisze:Ciekawe czy teraz Koktebel jest dostępny na Ukrainie???
O ukraińskich alkoholach.
Jaka jest dostępność alkoholi z europy na Ukrainie ? Okazjonalnie lubię się napic Hennessey,myślicie że bez problemu dostanę do w Odessie czy bezpieczniej zabrać ze sobą z Polski ? Dzięki z góry 

O ukraińskich alkoholach.
Tak bez problemu można kupić i napić się Hennessy oraz każdy alkohol z całego świata.
O ukraińskich alkoholach.
Zachodnie alkohole na Ukrainie są niewyobrażalnie drogie. Proponuje nie wygłupiać się i nie zabierać drewna do lasu. Hennesseya napijesz się zimną przy kominku w domu. Będziesz na Ukrainie to stołuj się lokalnie. Próbuj, na wódkach się nie przejedziesz (no chyba, że zabije Cię kac) a co do reszty kwestia gustu. Nie mniej o whisky zapomnij (jest ale na co to komu?)
O ukraińskich alkoholach.
Miałem napisać dokładnie to samo, ale w ostatniej chwili się powstrzymałem, bo już kiedyś coś napisałem nt. kupowania gruzińskich koniaków na Ukrainie i spadła na mnie po tym fala krytyki
Uważam, że jeśli lubisz smak koniaku (piszesz o Hennessy), to Ukraina będzie dla Ciebie rajem na ziemi. Kupisz tam naprawdę dobre koniaki, nie tylko takie po 120UAH, są też takie dla koneserów 


"Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny".
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny".
O ukraińskich alkoholach.
Ujmę to tak - będąc w danym kraju, chlej to co piją miejscowi. Oczywiście, możesz zaszaleć i kupić coś zagranicznego. Czym to grozi? A zobacz wpis
Pana Alberto. Ujmę to tak - chlałem różne trunki na Ukrainie, jednak najlepsze butelki to były te, które gazetą zwiniętą były zatkane. No i warto się zastanowić, czy dobre jest to co ciągniętę przez pół świata, czy to co dostępne od ręki ?
Pana Alberto. Ujmę to tak - chlałem różne trunki na Ukrainie, jednak najlepsze butelki to były te, które gazetą zwiniętą były zatkane. No i warto się zastanowić, czy dobre jest to co ciągniętę przez pół świata, czy to co dostępne od ręki ?
O ukraińskich alkoholach.
Podpowie ktoś jak to jest z ukraińskimi winami?
Nie jestem winoszem stąd moje pytanie. Ja lubię słodkie, czerwone, rozmowne
a mam zamówienie na wytrawne.
Ostatnio kupiłem Villa Krim Merlot i było ok.
W Polsce są wytrawne, półwytrawne, słodkie i półsłodkie, tutaj widzę suche, solodke, napiwsolodke, nie ma półwytrawnych?
Inne dziwadła już znalazłem, takie:
https://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%A1%D0 ... 0%BD%D0%BE
i takie:
https://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%92%D0 ... 0%BD%D1%96
Столові червоні сухі ординарні вина, як і білі ординарні...
bardziej skomplikować się nie dało
Nie jestem winoszem stąd moje pytanie. Ja lubię słodkie, czerwone, rozmowne

Ostatnio kupiłem Villa Krim Merlot i było ok.
W Polsce są wytrawne, półwytrawne, słodkie i półsłodkie, tutaj widzę suche, solodke, napiwsolodke, nie ma półwytrawnych?
Inne dziwadła już znalazłem, takie:
https://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%A1%D0 ... 0%BD%D0%BE
i takie:
https://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%92%D0 ... 0%BD%D1%96
Столові червоні сухі ординарні вина, як і білі ординарні...
bardziej skomplikować się nie dało

O ukraińskich alkoholach.
Cotnar i Chizay ma na pewno.
O ukraińskich alkoholach.
OK, widzę na stronie: ROSE COTNAR (напівсухе)
Chodziło mi o nazewnictwo, bo przejrzałem kilkadziesiąt butelek w sklepie i nie widziałem takiego.
Dzięki
Chodziło mi o nazewnictwo, bo przejrzałem kilkadziesiąt butelek w sklepie i nie widziałem takiego.
Dzięki
- KrzysztofLtm
- Radca Kolegialny
- Posty: 268
- Rejestracja: ndz 25 mar, 2018 07:07
- Lokalizacja: Okolice Zamoscia
O ukraińskich alkoholach.
Witam.Krótkie pytanie.Jest na UA Gin? Jakos nigdy nie rozgladałem sie za ginem a przy najblizszej okazji chce kupic.
- gorodok
- Rzeczywisty Tajny Radca
- Posty: 1329
- Rejestracja: czw 18 cze, 2009 12:20
- Lokalizacja: Lwów
- Kontakt:
O ukraińskich alkoholach.
Jest ale na przykład - GIN LubuskiKrzysztofLtm pisze: ↑czw 13 cze, 2019 20:03 Witam.Krótkie pytanie.Jest na UA Gin? Jakos nigdy nie rozgladałem sie za ginem a przy najblizszej okazji chce kupic.

LwÓw.pL.Ua
sTreFa.LwÓw.pL.Ua
sTreFa.LwÓw.pL.Ua
- KrzysztofLtm
- Radca Kolegialny
- Posty: 268
- Rejestracja: ndz 25 mar, 2018 07:07
- Lokalizacja: Okolice Zamoscia
O ukraińskich alkoholach.
Dzieki za szybką odpowiedz.Polski Gin widzialem,polskie wodki tez,drozsze niz w polsce.Szkoda....gorodok pisze: ↑czw 13 cze, 2019 20:11Jest ale na przykład - GIN LubuskiKrzysztofLtm pisze: ↑czw 13 cze, 2019 20:03 Witam.Krótkie pytanie.Jest na UA Gin? Jakos nigdy nie rozgladałem sie za ginem a przy najblizszej okazji chce kupic.A tak poważnie to tylko importowany niestety
O ukraińskich alkoholach.
Był... Dawno, dawno temu, gdy Iwano-Frankiwsk zwano jeszcze Stanisławowem, w mieście tym istniała wytwórnia wódek i likerów, produkująca między innymi jałowcówkę


- KrzysztofLtm
- Radca Kolegialny
- Posty: 268
- Rejestracja: ndz 25 mar, 2018 07:07
- Lokalizacja: Okolice Zamoscia
O ukraińskich alkoholach.
Witam.temat moze nie o alkoholach ale podobny.Krótkie pytanie.Czy kwas chlebowy taki z beczki na ulicy ma alkohol? Pilem kilka razy kwas z butelki,w kawiarni i "szału nie ma".Pilem niedawno pierwszy raz z beczki,co prawda na Bialorusi, i był super,cały czas chodzi za mną ten smak.
- gorodok
- Rzeczywisty Tajny Radca
- Posty: 1329
- Rejestracja: czw 18 cze, 2009 12:20
- Lokalizacja: Lwów
- Kontakt:
O ukraińskich alkoholach.
Prawdziwy kwas zawiera alkohol ale procent jest porównywalny do kefiru...KrzysztofLtm pisze: ↑wt 03 wrz, 2019 11:48 Witam.temat moze nie o alkoholach ale podobny.Krótkie pytanie.Czy kwas chlebowy taki z beczki na ulicy ma alkohol? Pilem kilka razy kwas z butelki,w kawiarni i "szału nie ma".Pilem niedawno pierwszy raz z beczki,co prawda na Bialorusi, i był super,cały czas chodzi za mną ten smak.

LwÓw.pL.Ua
sTreFa.LwÓw.pL.Ua
sTreFa.LwÓw.pL.Ua
- KrzysztofLtm
- Radca Kolegialny
- Posty: 268
- Rejestracja: ndz 25 mar, 2018 07:07
- Lokalizacja: Okolice Zamoscia
O ukraińskich alkoholach.
]Pytam dlatego ze po pierwsze raczej nie pije alkoholu,po drugie,np lemoniade żywczyk/polecam/pije litrami,dosłownie,gdybym wypil kilka litrow kwasu,moze jakies promile juz by sie pojawily we krwi.gorodok pisze: ↑wt 03 wrz, 2019 12:08Prawdziwy kwas zawiera alkohol ale procent jest porównywalny do kefiru...KrzysztofLtm pisze: ↑wt 03 wrz, 2019 11:48 Witam.temat moze nie o alkoholach ale podobny.Krótkie pytanie.Czy kwas chlebowy taki z beczki na ulicy ma alkohol? Pilem kilka razy kwas z butelki,w kawiarni i "szału nie ma".Pilem niedawno pierwszy raz z beczki,co prawda na Bialorusi, i był super,cały czas chodzi za mną ten smak.![]()

O ukraińskich alkoholach.
Nie jestem raczej skłonny do eksperymentów, ale stoi sobie toto w barku już wiele, wiele miesięcy i straszy;) Zwłaszcza to połączenie ostrej papryki i miodu, bo procenty już nie takie straszne
Pora się go pozbyć
Mieliście z tym trunkiem jakieś doświadczenia? Jakie wrażenia?
P.S. No tak, człowiek przywyka do obrazków, nie zwraca uwagi na słowo pisane
Perec to oczywiście pieprz, zatem to chyba pieprzówka z miodem 





- gorodok
- Rzeczywisty Tajny Radca
- Posty: 1329
- Rejestracja: czw 18 cze, 2009 12:20
- Lokalizacja: Lwów
- Kontakt:
O ukraińskich alkoholach.
W tym przypadku perec to jest ta papryka ostra, ta która jest namalowan. Kiedyś dawno temu piłem takiego samego Nemirova - nic strasznego się nie stało

LwÓw.pL.Ua
sTreFa.LwÓw.pL.Ua
sTreFa.LwÓw.pL.Ua
O ukraińskich alkoholach.
Oj tak, bardzo specyficzny, nie wiadomo czym popijać


A w drugą stronę - jaki koniak polski zawieźć znajomemu?
Kupuje sobie taki, piłem z nim, smakował mi. Chyba **** z tego co widzę w necie.

O ukraińskich alkoholach.
polski koniak? to chyba raczej własnej, domowej roboty musisz zrobić 
A zakarpacki całkiem w porządku trunek

A zakarpacki całkiem w porządku trunek
O ukraińskich alkoholach.
Troszkę się tego Zakarpackiego wypiło w ostatnich latach. Zupełnie niedawno przejrzałem barek w jego poszukiwaniu, okazało się jednak że nie zachowała się choćby najmniejsza buteleczka


O ukraińskich alkoholach.
Dzięki za odpowiedzi panowie.
Ja Baczewską wódkę piłem raz, wszyscy och ach a dla mnie barbelucha jakich mało
wszystkie czyste na wdechu trzeba pić
Prawie wszystkie czyste wódki dla mnie smakują tak samo, pewnie jakiś inny jestem
Pozdr.
Ja Baczewską wódkę piłem raz, wszyscy och ach a dla mnie barbelucha jakich mało


Prawie wszystkie czyste wódki dla mnie smakują tak samo, pewnie jakiś inny jestem

Pozdr.