posterunki mlicji do meldunku
posterunki mlicji do meldunku
Slyszalam ze na Bialorusi jest obowiazek meldunkowy i trzeba to robic co 3 dni. Czy jest moze jakis wykaz posterunkow milicji gdzie mozna zrobic meldunek (bo ponoc tylko na wybranych). Interesuja mnie okolice Brzescia i Grodna. Wiem ze mozna tez robic meldunek przez hotele ale nie mamy w planach w takowych nocowac, wiec opcja z milicjantami wydaje sie lepsza
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
posterunki mlicji do meldunku
Obowiązek meldunkowy powstaje po upływie 5 dni roboczych. Dokonuje się ich w rejonowych oddziałach ds. migracji, i raczej w obecności właściciela mieszkania, gdzie się zatrzymujecie.
Jeśli zamierzacie po Białorusi głównie jeździć, nie zatrzymując się nigdzie na > 5 dni, to teoretycznie meldować się nie musicie, jednak potrzebne będą na wszelki wypadek jakieś dowody potwierdzające to przemieszczanie się. Dla świętego spokoju może warto zatrzymać się na 1 noc w jakimś niedrogim hotelu/hostelu, i otrzymać tam registrację
Jeśli zamierzacie po Białorusi głównie jeździć, nie zatrzymując się nigdzie na > 5 dni, to teoretycznie meldować się nie musicie, jednak potrzebne będą na wszelki wypadek jakieś dowody potwierdzające to przemieszczanie się. Dla świętego spokoju może warto zatrzymać się na 1 noc w jakimś niedrogim hotelu/hostelu, i otrzymać tam registrację
posterunki mlicji do meldunku
Aaa to tego nie wiedzialam... myslalam ze milicjant wtedy melduje w tym miasteczku gdzie sie znajduje komisariat a my sobie jedziemy dalej i mamy swiety spokoj... Raczej "wlasciciela mieszkania" miec nie bedziemy...pietia pisze:i raczej w obecności właściciela mieszkania, gdzie się zatrzymujecie.
Slyszalam ze nie we wszystkich hotelach melduja.. Znasz moze jakies w rejonach Brzescia gdzie swiadcza taka usluge? wiem ze o Kaliningardzie znalazlam taka liste - spis hoteli wykonujacych zameldowania, a o Bialorusi nie moge znalezc..pietia pisze:Dla świętego spokoju może warto zatrzymać się na 1 noc w jakimś niedrogim hotelu/hostelu, i otrzymać tam registrację
I moze jeszcze jedno glupie pytanie- jak sie nazywa po rosyjsku ten meldunek, tzn to cos co trzeba miec? zeby wiedziec o co pytac.. Gdzies kiedys slyszalam ze na cos podobnego mowili "propiska" ale nie wiem czy na Bialorusi tez sie uzywa takiego slowa.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
posterunki mlicji do meldunku
chyba "registracja". Ale jest sposob na unikniecie meldunku - zbieraj kwitki ze stacjibuba pisze:(...)
I moze jeszcze jedno glupie pytanie- jak sie nazywa po rosyjsku ten meldunek, tzn to cos co trzeba miec? zeby wiedziec o co pytac.. Gdzies kiedys slyszalam ze na cos podobnego mowili "propiska" ale nie wiem czy na Bialorusi tez sie uzywa takiego slowa.

posterunki mlicji do meldunku
benzynowej?Simon pisze:zbieraj kwitki ze stacji
planujemy kolo 7 dniSimon pisze:a jesli jestes na Bialorusi mniej niz 5 dni roboczych, to problema niet
A jeszcze jedno mi sie nasunelo- co odpowiadac jesli ktos na Bialorusi np. milicjant zapyta gdzie planujemy spac- czy twardo twierdzic ze w jakims hotelu (a potem akurat nam sie zmienilo jakby nas wyhaczyli) czy mozna powiedziec prawde ze np. w aucie nad jeziorem? Nie bylam nigdy jeszcze w tego typu krajach wiec tak nie do konca wiem jak sie nalezy zachowac
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
posterunki mlicji do meldunku
takbuba pisze:benzynowej?
posterunki mlicji do meldunku
Zarezerwuj sobie jeden nocleg w hostelu Viva w Mińsku. Zapłacisz 6€ od osoby, a podbiją Ci meldunek chociaż na jedną noc. Nie, żebym reklamował ten hostel, po prostu wiem, że oni wbijają meldunek w recepcji i nie trzeba nigdzie łazić.
W Grodnie jest też hostel (Hello się nazywa). Tam kiedyś człowiek z recepcji brał paszporty i szedł meldować swoich gości. Po godzinie wracał z podbitą kartą migracyjną. 38 PLN za noc, a masz pieczątkę. W Brześciu mogą załatwić meldunek w hostelu Dream (42 PLN za noc).
Jeśli chodzi o Kaliningrad, to nie ufałbym liście żadnej. Na pewno meldunek załatwią w Villa Severin (wiem, bo tam spałem). Co do hosteli, to najlepiej znaleźć stronę w necie i po prostu spytać.
W jednym hotelu chcieli mi nie tak dawno kit wcisnąć, że "z powodu powstania Gwardii Narodowej hotelom zakazali meldować gości", ale telefon do Villi Severin rozwiał wątpliwości i okazało się, że wszystko jest po staremu, dlatego lepiej ustalić zawczasu. Prawdopodobieństwo, że na granicy ktoś będzie chciał zobaczyć papier z meldunkiem jest znikome, bardziej na ulicy się mogą czepić, bo to chyba pierwsza rzecz na jaką patrzą, jak zatrzymają Uzbeka/Kirgiza/itp.
W Grodnie jest też hostel (Hello się nazywa). Tam kiedyś człowiek z recepcji brał paszporty i szedł meldować swoich gości. Po godzinie wracał z podbitą kartą migracyjną. 38 PLN za noc, a masz pieczątkę. W Brześciu mogą załatwić meldunek w hostelu Dream (42 PLN za noc).
Jeśli chodzi o Kaliningrad, to nie ufałbym liście żadnej. Na pewno meldunek załatwią w Villa Severin (wiem, bo tam spałem). Co do hosteli, to najlepiej znaleźć stronę w necie i po prostu spytać.
W jednym hotelu chcieli mi nie tak dawno kit wcisnąć, że "z powodu powstania Gwardii Narodowej hotelom zakazali meldować gości", ale telefon do Villi Severin rozwiał wątpliwości i okazało się, że wszystko jest po staremu, dlatego lepiej ustalić zawczasu. Prawdopodobieństwo, że na granicy ktoś będzie chciał zobaczyć papier z meldunkiem jest znikome, bardziej na ulicy się mogą czepić, bo to chyba pierwsza rzecz na jaką patrzą, jak zatrzymają Uzbeka/Kirgiza/itp.
posterunki mlicji do meldunku
dzieki wielkie za informacje!
W Minsku nie bedziemy. A do tych z Brzescia ,Grodna i Kaliningradu uderzymy!
Rezerwacje jakis hoteli planujemy sobie zrobic przy okazji wyrabiania wizy, widzialam ze biuro oferuje takie lewe rezerwacje, coby byly wpisane...
W Minsku nie bedziemy. A do tych z Brzescia ,Grodna i Kaliningradu uderzymy!
Rezerwacje jakis hoteli planujemy sobie zrobic przy okazji wyrabiania wizy, widzialam ze biuro oferuje takie lewe rezerwacje, coby byly wpisane...
i to sie nazywa u nich "registracja"? takiego slowa uzywac w pytaniu?Dracid pisze:to najlepiej znaleźć stronę w necie i po prostu spytać.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
posterunki mlicji do meldunku
Временная регистрация иностранного гражданина по месту пребывания - tak to w Rosji się nazywa.
posterunki mlicji do meldunku
dzieki ogromne!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
- Alex Kara
- Kolegialny Registrator
- Posty: 9
- Rejestracja: sob 03 gru, 2016 01:25
- Lokalizacja: Brześć, Białoruś
posterunki mlicji do meldunku
buba, Ile dni planujesz spędzać w Brześcu i ile w Grodnie? Postaram się może w poniedziałek zajść do Brzeskiego posterunku. Przeczytałem ten temat i zrozumiałem że sam nie wiem odpowiedzi na twoje pytania. A przecież chcę wiedzeć 

Mój polski nie jest dobry...przepraszam 

- Alex Kara
- Kolegialny Registrator
- Posty: 9
- Rejestracja: sob 03 gru, 2016 01:25
- Lokalizacja: Brześć, Białoruś
posterunki mlicji do meldunku
W Białorusi także)Dracid pisze:Временная регистрация иностранного гражданина по месту пребывания - tak to w Rosji się nazywa.
Mój polski nie jest dobry...przepraszam 

posterunki mlicji do meldunku
W 2015 bylem z kolega na Bialorusi na rowerach z sakwami. Na Bialorusi bylismy 17 dni, kazdego dnia gdzie indziej. Nocowalismy w szkolach i pod namiotami. Problem z meldunkiem staralismy sie rozwiazac zbierajac na karteczce migracyjnej pieczatki w wiejskich sklepach. Jednego dnia pojechalismy do miejscowego urzedu meldunkowego, by uzyskac meldunek. Urzad byl w tym samym budynku co milicja ale mial osobne wejscie. Po odczekaniu w kolejce spotkalismy sie z urzednikiem ktory nie za bardzo wiedzial co ma z nami poczac. Zaczal czytac przepisy i telefonowac. Stanelo na tym ze nie moze nas zameldowac bo nie mamy stalego adresu na Bialorusi. Wg niego meldunek powinno nam zapewnic biuro turystyczne z Bialorusi ktore wystawilo zaproszenie potrzebne do wizy turystycznej. Dla spokoju kiilka dni pozniej wykupilismy fikcyjny nocleg w hotelu ktory zapewnil nam jednodniowy meldunek. Ciekawostka jest ze w hotelu mozna zaplacic tylko za pol doby co jest tansze niz cala doba. Oczywiscie nie nocowalismy w tym hotelu. Pozniej po drodze niechcacy wjechalismy w strefe nadgraniczna co nastepnego dnia skonczylo sie szeroko zakrojonym poszukiwaniami. Oczywiscie znalezli nas. Byl patrol i dowodca miejscowej strazy granicznej. Byla kontrola paszportu i karteczki migracyjnej. Nikt sie nie pytal o meldunek. To samo przy wyjedzie z Bialorusi przez dworzec kolejowy w Brzesciu. Sprawdzali paszport i karteczke migracyjna ale nikt nie pytal sie o meldunek.
posterunki mlicji do meldunku
No tak, na przebywanie w strefie przygranicznej potrzebna jest specjalna przepustka. Nie wiem jak teraz, ale do niedawna nawet kupienie biletu do stacji w tej strefie (nie dotyczy dużych miast jak Brześć czy Grodno) bez tej przepustki lub registracji tamże nie było możliwepagin pisze:Pozniej po drodze niechcacy wjechalismy w strefe nadgraniczna co nastepnego dnia skonczylo sie szeroko zakrojonym poszukiwaniami. Oczywiscie znalezli nas. Byl patrol i dowodca miejscowej strazy granicznej. Byla kontrola paszportu i karteczki migracyjnej. Nikt sie nie pytal o meldunek.
posterunki mlicji do meldunku
Spotkanie ws strefy nadgranicznej skonczylo sie pomyslnie. Przepytali nas co robimy na Bialorusi, sprawdzili dokumenty, postraszyli kara i pouczyli ze powinnismy miec specjalne pozwolenie. Skonczylo sie na tym ze nas tam (w tej strefie) nie bylo, a oni nas nie widzieli. Mysle ze pewna role gral fakt ze rozmawialismy po rosyjsku, co moim zdaniem przelamuje pierwsze lody. Sama strefa nadgraniczna moze byc dosc rozlegla bo bylismy chyba ze 200 km od granicy. Przypuszczam ze tej sytuacji by nie bylo gdyby nie miejscowi ktorzy powiadomili lokalne wladze o dwoch takich co wjechali 

posterunki mlicji do meldunku
200 km? A podasz rejon? Spis terenów przygranicznych można znaleźć na gpk.gov.by i są to zazwyczaj miejscowości położone naprawdę blisko granicy.
Co do meldunku na Białorusi, to ma on formę pieczątki na karcie migracyjnej, więc podczas kontroli nikt nie musi niczego sprawdzać, bo wystarczy odwrócić migracjonkę i już wszystko się wie. W Rosji jedynie meldunek jest wystawiany na osobnym dokumencie ustalonego wzoru, więc tam na odwrocie migracjonki pieczątki nie dostaniesz.
Co do meldunku na Białorusi, to ma on formę pieczątki na karcie migracyjnej, więc podczas kontroli nikt nie musi niczego sprawdzać, bo wystarczy odwrócić migracjonkę i już wszystko się wie. W Rosji jedynie meldunek jest wystawiany na osobnym dokumencie ustalonego wzoru, więc tam na odwrocie migracjonki pieczątki nie dostaniesz.
posterunki mlicji do meldunku
może było to 200 km od polskiej granicy, za to znacznie bliżej granicy np. z Litwą czy Łotwą? 

posterunki mlicji do meldunku
Widze ze podana odleglosc 200km wywolala spore emocje. Z ciekawoscia sprawdzilem dokladnie gdzie to bylo. Spotkanie z patrolem mielismy w Jelsku. Wiec poprzedniego dnia musielismy byc ok 15-20km od granicy. Sypie glowe popiolem 

posterunki mlicji do meldunku
okolo 6-7 dni na Bialorusi, w obwodzie brzeskim i grodnienskim, miasta raczej bedziemy omijac- chyba ze tyle czasu ile bedzie konieczne na formalnosci, wyjazd bedzie objazdowy bedziemy sie przemieszac zwiedzajac rozne miejsca, glownie wioski, male miasteczka, rozne zadupia.Alex Kara pisze:buba, Ile dni planujesz spędzać w Brześcu i ile w Grodnie?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
posterunki mlicji do meldunku
A czy w tych 6-7 dniach będą też dni wolne od pracy? Jeśli dni roboczych spędzicie na Białorusi nie więcej niż 5, to w zasadzie nie musicie zawracać sobie głowy registrację
posterunki mlicji do meldunku
Roboczych chyba nie wiecej niz 5 dni bo wogole wyjezdzamy na 9 dni- 5 dni +dwa weekendy i jeszcze dojechac z Dolnego Slaska musimy i wrocic. A sobota liczy sie jako dzien nie-roboczy? byc moze wogole pojedziemy w majowke wiec wypadnie jeszcze w srodku 1 maj...pietia pisze:A czy w tych 6-7 dniach będą też dni wolne od pracy? Jeśli dni roboczych spędzicie na Białorusi nie więcej niż 5, to w zasadzie nie musicie zawracać sobie głowy registrację
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
-
- Kolegialny Registrator
- Posty: 9
- Rejestracja: pn 02 cze, 2014 18:48
posterunki mlicji do meldunku
Byłem w kwietniu. Wjeżdżaliśmy na Białoruś we wtorek a planowany powrót i tak tez sie stało był w niedzielę. Celniczka powiedziała że jak bysmy chcieli zostać dłużej to trzeba starać się o meldunek. wtorek-niedziela jakby 6 dni ale problemow nie było. Natomiast na wszelki wypadek chcielismy załatwić tą registrację, nasz gospodarz pojechał z nami do budynku milicji w Słonimie budynek swoją drogą ogromny.. i nikt tam nie wiedział co z tym zrobić ani doradzić, także machnęliśmy na to ręką .
posterunki mlicji do meldunku
Dziś załatwiałem registrację w Mińsku (Frunzenskij Rajon), oczywiście ze swoją gospodynią, ludzi trochę w kolejce było ale całość zajęła niecałą godzinę.
Opłata za registrację od 1 stycznia wynosi 23 nowe ruble, płatne wcześniej w banku
Opłata za registrację od 1 stycznia wynosi 23 nowe ruble, płatne wcześniej w banku
- Alex Kara
- Kolegialny Registrator
- Posty: 9
- Rejestracja: sob 03 gru, 2016 01:25
- Lokalizacja: Brześć, Białoruś
posterunki mlicji do meldunku
Dzen dobry. Bylem wczoraj nareszcie w milicji i zgodnie z oczekiwaniami nikt mnie nie powiedzial nic cennego. Pani tylko mowila ze meldunek jest potrzebny. Jeszcze mowila ze to jest logiczne zeby zameldowac sie i mieszkac tam gdzie mieszka ten czlowiek ktory cie zaprosil. (jesli wiza przez zaproszenie). Jesli wiza turystyczna to trzeba trzymac sie programu turystycznego i zameldowac sie w pierwszym miejscu ktore zwiedzasz:
"Иностранцы, прибывшие в Республику Беларусь в целях туризма и путешествующие в пределах территории Республики Беларусь в соответствии с программой тура, регистрируются в органе регистрации по месту первоначального временного пребывания на весь период проведения тура."
O 5 dniach i przemieszczeniu:
"При перемене места временного пребывания иностранцы обязаны в течение пяти суток, за исключением выходных дней, государственных праздников и праздничных дней, ...объявленных ...нерабочими, зарегистрироваться в органе регистрации по новому месту временного пребывания"
"не подлежат регистрации:
иностранцы, прибывшие в Республику Беларусь на выходные дни, государственные праздники и праздничные дни, ... объявленные ... нерабочими, и (или) на срок до пяти суток в обычные дни, если их выезд из Республики Беларусь будет осуществлен в течение этих дней (суток);"
"Иностранцы, прибывшие в Республику Беларусь в целях туризма и путешествующие в пределах территории Республики Беларусь в соответствии с программой тура, регистрируются в органе регистрации по месту первоначального временного пребывания на весь период проведения тура."
O 5 dniach i przemieszczeniu:
"При перемене места временного пребывания иностранцы обязаны в течение пяти суток, за исключением выходных дней, государственных праздников и праздничных дней, ...объявленных ...нерабочими, зарегистрироваться в органе регистрации по новому месту временного пребывания"
"не подлежат регистрации:
иностранцы, прибывшие в Республику Беларусь на выходные дни, государственные праздники и праздничные дни, ... объявленные ... нерабочими, и (или) на срок до пяти суток в обычные дни, если их выезд из Республики Беларусь будет осуществлен в течение этих дней (суток);"
Mój polski nie jest dobry...przepraszam 

posterunki mlicji do meldunku
Podobnie miałem swego czasu w Rosji.pagin pisze:...Stanelo na tym ze nie moze nas zameldowac bo nie mamy stalego adresu na Bialorusi. Wg niego meldunek powinno nam zapewnic biuro turystyczne z Bialorusi ktore wystawilo zaproszenie potrzebne do wizy turystycznej...
Dzisiaj bym się tym specjalnie nie przejmował (jeżeli chodzi o Białoruś). Ten nocleg w Mińsku bardzo tani, w Grodnie też. W tym drugim, to juz obowiązkowo się zatrzymać a`priori i zapewnisz sobie dwa w jednym buba. Ja tak zrobię w każdym razie.
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
posterunki mlicji do meldunku
Alex Kara pisze:"При перемене места временного пребывания иностранцы обязаны в течение пяти суток, за исключением выходных дней, государственных праздников и праздничных дней, ...объявленных ...нерабочими
Czyli wynika ze my nie musimy sie meldowac- bedac na Bialorusi 7 dni z czego tylko 4 sa robocze i caly czas zmieniajac miejsce pobytu.Alex Kara pisze:"не подлежат регистрации:
иностранцы, прибывшие в Республику Беларусь на выходные дни, государственные праздники и праздничные дни, ... объявленные ... нерабочими, и (или) на срок до пяти суток в обычные дни, если их выезд из Республики Беларусь будет осуществлен в течение этих дней (суток);"
Wiec chyba tak zrobimy ze meldowac sie nie bedziemy. A ktos moze kojarzy co grozi za brak zameldowania? (bo np. wiem ze mandaty za nieoplacenie platnych drog sa dosc koszmarnie wysokie i platne przejazdy wykupimy na wszelki wypadek, nawet majac w planie nie korzystac z platnych drog- bo szlag wie gdzie nas zdryfuje, zawsze moze byc jakis objazd albo co...)
Mnie to jest bardzo niewygodne bo najchetniej bysmy te miasta wogole omineli. I nie chodzi o kase bo chetnie bym zaplacila za to aby nie musiec spac w hotelach ktore mi sie nie podobaja i ze spokojem moc spac w lesieElwood pisze:Ten nocleg w Mińsku bardzo tani, w Grodnie też. W tym drugim, to juz obowiązkowo się zatrzymać a`priori i zapewnisz sobie dwa w jednym buba. Ja tak zrobię w każdym razie.

"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
posterunki mlicji do meldunku
Idzie oto, że Grodno jest miejscem szczególnym na mapie Białorusi i warto tam zabradziażyć dwa dni. Poza tym dobrze Ciebie rozumiem. Znam Wasz styl podróżowania... 

Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
posterunki mlicji do meldunku
No raczej nie musicie się przejmować, chyba że przy wyjeździe z Białorusi traficie na jakiegoś wyjątkowo upierdliwego służbistę, ale i wówczas możeci się spokojnie powołać na wspomniany przepisbuba pisze: Czyli wynika ze my nie musimy sie meldowac- bedac na Bialorusi 7 dni z czego tylko 4 sa robocze i caly czas zmieniajac miejsce pobytu.
Na początku ub. roku też byłem 7 dni, i to tylko w Mińsku. W tym czasie wypadło m.in. prawosławne Boże Narodzenie, do tego piątek po tym święcei też ogłoszono oficjalnie wolnym dniem, więc dni stricte roboczych miałem tylko 3. Oczywiście nigdzie się nie meldowałem, przy wyjeździe nikt o nic nie pytał
posterunki mlicji do meldunku
Moze innym razem! moze kiedys wybierzemy sie do samego Grodna celem powloczenia sie tam- zwlaszcza ze tam teraz chyba wizy nie trzeba? wiec jesli juz teraz bedziemy miec wize to powloczymy sie tam gdzie ona jest konieczna.Elwood pisze:Idzie oto, że Grodno jest miejscem szczególnym na mapie Białorusi i warto tam zabradziażyć dwa dni.
Myslalam jeszcze zeby napisac maila do ambasady i jesli odpisza faktycznie o tych 5 dni roboczych to wydrukowac tego maila i najwyzej potem pokazywac upierdliwych sluzbistom. Nie wiem czy to dobry pomysl?pietia pisze: No raczej nie musicie się przejmować, chyba że przy wyjeździe z Białorusi traficie na jakiegoś wyjątkowo upierdliwego służbistę, ale i wówczas możeci się spokojnie powołać na wspomniany przepis
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
na wiecznych wagarach od życia..
http://jabolowaballada.blogspot.com/
posterunki mlicji do meldunku
nie zawracałbym już głowy pracownikom Ambasady, jeśli już chcecie mieć odpowiedni przepis na piśmie, to poszukajcie w necie, na pewno są tam stosowne rozporządzenia w wersji elektronicznej
Ewentualnie, w przypadku upierdliwości pogranicznika, to od niego zażądajcie, by wskazał odpowiedni przepis, który jego zdaniem naruszyliście. Na 99% machnie w tym przypadku ręką, i puści was bez problemu
Ewentualnie, w przypadku upierdliwości pogranicznika, to od niego zażądajcie, by wskazał odpowiedni przepis, który jego zdaniem naruszyliście. Na 99% machnie w tym przypadku ręką, i puści was bez problemu