Syberia i rosyjski Daleki Wschód - podróże
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
Syberia i rosyjski Daleki Wschód - podróże
Witam wszystkich
Od kilku lat mieszkam w Rosji. Ze swoich podróży po tym kraju piszę reportaże, które można znaleźć na moim blogu.
http://marcinkalita.com/
Amatorsko zajmuję się fotografią
Więcej zdjęć z moich podróży po Rosji jest dostępnych na
http://www.flickr.com/photos/marcinkalita/sets/
Pozdrawiam
Od kilku lat mieszkam w Rosji. Ze swoich podróży po tym kraju piszę reportaże, które można znaleźć na moim blogu.
http://marcinkalita.com/
Amatorsko zajmuję się fotografią
Więcej zdjęć z moich podróży po Rosji jest dostępnych na
http://www.flickr.com/photos/marcinkalita/sets/
Pozdrawiam
Hej ! Bardzo fajnie czyta się Twoje opisy, szczególnie, ze odbyłem podobną podróż. Moje spostrzeżenia co do ludzi pracujących na BAMie. Mili i otwarci ludzie. Przez cały miesiąc miałem tylko dwa powiązane ze sobą zdarzenia. Otóż podczas pobytu w Sjulbanie, jakiś niezwykle uprzejmy maszynista raczył donieść, że terroryści działają w obrębie tej stacji 
Niestety Policja nie miała możliwości dojazdu do nas
Niech żyją góry !
Po przyjeździe do Nowej Czary udaliśmy się na lokomotywownię w Nowej Czarze w poszukiwaniu noclegu (mają tam noclegownie drużyn trakcyjnych). Niestety nie zostaliśmy mile potraktowani przez naczelnika. Nikt nam nie chciał pomóc, więc poszliśmy sobie fotografować lokomotywy. Wracając już na stację złapała nas ochrona i zaprowadziła na dworcową komendę. Dam dowiedzieliśmy się, że od kilku dni jesteśmy "ścigani" tylko nikt nie mógł do nas dojechać. Jednak rozmowa z policjantami wszystko wyjaśniła i rozstaliśmy się w dobrych humorach. Nawet oferowali nam nocleg w celi
A cały ten cyrk spowodowany był wizytą naczelnika dyrekcji, który wizytował BAM i blady strach padł na wszystkich pracowników (Widziałem kultowe "malowanie trawy na zielono")

Niestety Policja nie miała możliwości dojazdu do nas

Po przyjeździe do Nowej Czary udaliśmy się na lokomotywownię w Nowej Czarze w poszukiwaniu noclegu (mają tam noclegownie drużyn trakcyjnych). Niestety nie zostaliśmy mile potraktowani przez naczelnika. Nikt nam nie chciał pomóc, więc poszliśmy sobie fotografować lokomotywy. Wracając już na stację złapała nas ochrona i zaprowadziła na dworcową komendę. Dam dowiedzieliśmy się, że od kilku dni jesteśmy "ścigani" tylko nikt nie mógł do nas dojechać. Jednak rozmowa z policjantami wszystko wyjaśniła i rozstaliśmy się w dobrych humorach. Nawet oferowali nam nocleg w celi

- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
czesc
dzieki za mile slowa
tez mam podobne zdanie o ludziach z BAMu.
Z tego co mowisz mialem duzo szczescia ze w czasie mojej podrozy nie bylo zadnej wizyty ani kontroli:)
dlatego na wypadek takiego chlodnego przyjecia o jakim wspominasz ja wymyslilem sobie ta legitymacje z flaga UE
ale nie zawsze ona mi pomagala
ludzie czasem sie boja albo im sie nie chce po prostu
juz z siewierobajkalska probowalem jechac w lokomotywie, ale w pociagu do nowej czary ani legitka ani papierek z Instyutu nie pomogly - ani konduktor wagonu, w ktorym jechalem ani kierownik pociagu "nie mogli pomoc"
W tyndzie dlugo byles?
dzieki za mile slowa

tez mam podobne zdanie o ludziach z BAMu.
Z tego co mowisz mialem duzo szczescia ze w czasie mojej podrozy nie bylo zadnej wizyty ani kontroli:)
dlatego na wypadek takiego chlodnego przyjecia o jakim wspominasz ja wymyslilem sobie ta legitymacje z flaga UE
ale nie zawsze ona mi pomagala
ludzie czasem sie boja albo im sie nie chce po prostu
juz z siewierobajkalska probowalem jechac w lokomotywie, ale w pociagu do nowej czary ani legitka ani papierek z Instyutu nie pomogly - ani konduktor wagonu, w ktorym jechalem ani kierownik pociagu "nie mogli pomoc"
W tyndzie dlugo byles?
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
odnosnie jeszcze samych ludzi
Erik maszynista z pierwszej lokomotywy gdy sie dowiedzial ze jade do Ojmiakonu to dal mi paczke zapalek, bo jak tlumaczyl ogien, cieplo sa niezastapione i bezcenne.
potem po paru dniach napisal mi sms'a czy u mnie wszystko jest ok
po zakonczeniu podrozy wyslalem mu zdjecia i dostalem od niego mail'a z pytaniem czy zapalki sie przydaly?:)
sympatyczny, dobry czlowiek
Erik maszynista z pierwszej lokomotywy gdy sie dowiedzial ze jade do Ojmiakonu to dal mi paczke zapalek, bo jak tlumaczyl ogien, cieplo sa niezastapione i bezcenne.
potem po paru dniach napisal mi sms'a czy u mnie wszystko jest ok
po zakonczeniu podrozy wyslalem mu zdjecia i dostalem od niego mail'a z pytaniem czy zapalki sie przydaly?:)
sympatyczny, dobry czlowiek
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
dzieki Maciek!
Dodałem jeszcze dwa do rozdziału o BAMie
Siewierobajkalsk – termalne źródła i stereotypowy Rosjanin.
http://marcinkalita.com/2012/12/18/siew ... -rosjanin/
i
Historia jednego kołchozu.
http://marcinkalita.com/2012/12/17/hist ... -kolchozu/
W najbliższym czasie, po korekcie, dodam parę tekstów o podróży stopem już do Jakucka i samej trasie legendarnej m56 - "Lenie", po której tam jechałem.
Pozdrawiam
marcin
Dodałem jeszcze dwa do rozdziału o BAMie
Siewierobajkalsk – termalne źródła i stereotypowy Rosjanin.
http://marcinkalita.com/2012/12/18/siew ... -rosjanin/
i
Historia jednego kołchozu.
http://marcinkalita.com/2012/12/17/hist ... -kolchozu/
W najbliższym czasie, po korekcie, dodam parę tekstów o podróży stopem już do Jakucka i samej trasie legendarnej m56 - "Lenie", po której tam jechałem.
Pozdrawiam
marcin
Mi pomogła Polska przepustka do chodzenia po torach pomogła w pociągu roboczym z Hani do Juktalji. Prowadnica myślała, że trafiła na frajerów i chciała chyba ze 400 rubli za przejazd pociągiemmarcinkalita pisze: dlatego na wypadek takiego chlodnego przyjecia o jakim wspominasz ja wymyslilem sobie ta legitymacje z flaga UE
ale nie zawsze ona mi pomagala
ludzie czasem sie boja albo im sie nie chce po prostu



Przyjechaliśmy ok. 16, i następnego dnia koło 17 jechaliśmy do Komsomolska. Samo miast zwiedziłem całe w poszukiwaniu kafejki. Każdy nam mówił co innego ale w końcu znaleźliśmy. Dla mnie Tynda = jedno wielkie blokowisko.marcinkalita pisze:W tyndzie dlugo byles?
Ja z taką sympatią spotkałem się w Mururinie i w Otkosnaji. Sympatia naczelniczki stacji, dyżurnego i zwykłych robotników - niezapomniana. Naprawdę fajni ludzie. Z kilkoma jestem nawet w mailowym kontakciemarcinkalita pisze:odnosnie jeszcze samych ludzi
Erik maszynista z pierwszej lokomotywy gdy sie dowiedzial ze jade do Ojmiakonu to dal mi paczke zapalek, bo jak tlumaczyl ogien, cieplo sa niezastapione i bezcenne.
potem po paru dniach napisal mi sms'a czy u mnie wszystko jest ok
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
Dorzuciłem kolejne teksty.
tym razem o trasie "Lenie" łączącej Jakuck z "cywilizacją" tzn z BAMem
Zapraszam do lektury:)
http://marcinkalita.com/category/travels/jakucja/lena/
Pozdrawiam
marcin
tym razem o trasie "Lenie" łączącej Jakuck z "cywilizacją" tzn z BAMem
Zapraszam do lektury:)
http://marcinkalita.com/category/travels/jakucja/lena/
Pozdrawiam
marcin
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
hej
Dzięki za komentarz
Co do Ałtaju, to byłem tam w 2010 i to w samym Bijsku. Mieszkałem u księdza chyba Andrzej miał na imię. Przyjmuje podróżników i ma bardzo dobre warunki do tego.
Po Ałtaju jeździłem bardzo mało - byłem tylko w Bielokurihie - same sanatoria, wyglądało to jak w Polsce.
Drugim miejscem był Cziemal.
W zasadzie odwiedziłem typowo turystyczne miejscowości wiec o Ałtaju nie mogę się za wiele wypowiadać
W Bijsku byłem 3 dni i jechałem wtedy pierwszy raz stopem po Rosji. Właśnie z Bijska do Nowosybirska. I chyba tylko tą podróż mógłbym opisać. Postaram się to zrobić, ale dopiero po tym jak dopiszę Jakucję i podróż stopem z Petersburga do Murmańska latem ubiegłego roku.
Pozdrawiam
Dzięki za komentarz
Co do Ałtaju, to byłem tam w 2010 i to w samym Bijsku. Mieszkałem u księdza chyba Andrzej miał na imię. Przyjmuje podróżników i ma bardzo dobre warunki do tego.
Po Ałtaju jeździłem bardzo mało - byłem tylko w Bielokurihie - same sanatoria, wyglądało to jak w Polsce.
Drugim miejscem był Cziemal.
W zasadzie odwiedziłem typowo turystyczne miejscowości wiec o Ałtaju nie mogę się za wiele wypowiadać

W Bijsku byłem 3 dni i jechałem wtedy pierwszy raz stopem po Rosji. Właśnie z Bijska do Nowosybirska. I chyba tylko tą podróż mógłbym opisać. Postaram się to zrobić, ale dopiero po tym jak dopiszę Jakucję i podróż stopem z Petersburga do Murmańska latem ubiegłego roku.
Pozdrawiam

- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
W Tyndzie opowiadano mi żart (prawdopodobnie był to żart) o tym, że w Juktali na stacji przy torach stoją metalowe klatki dla pracowników kolei, którzy mogą się w nich chować przed niedźwiedziamim0ke pisze:Mi pomogła Polska przepustka do chodzenia po torach pomogła w pociągu roboczym z Hani do Juktalji. Prowadnica myślała, że trafiła na frajerów i chciała chyba ze 400 rubli za przejazd pociągiemmarcinkalita pisze: dlatego na wypadek takiego chlodnego przyjecia o jakim wspominasz ja wymyslilem sobie ta legitymacje z flaga UE
ale nie zawsze ona mi pomagala
ludzie czasem sie boja albo im sie nie chce po prostuNo to my jej pokazaliśmy przepustki (Dwie wystawione na moje nazwisko, z kilkoma pieczątkami i jakimś orłem w herbie) i mówimy, że jesteśmy kolejarzami. Od tego momentu była naszą kumpelą
A do Juktalji i tak nie dojechaliśmy bo w Oliokmie lokomotywa się urwała i pojechała na manewry do kopalni uranu, a pasażerów przesadzili do pociągu z Kisłowocka
![]()

słyszałeś coś o tym może?
To odwiedziliśmy te same miejscamarcinkalita pisze:hej
Dzięki za komentarz
Co do Ałtaju, to byłem tam w 2010 i to w samym Bijsku. Mieszkałem u księdza chyba Andrzej miał na imię. Przyjmuje podróżników i ma bardzo dobre warunki do tego.
Drugim miejscem był Cziemal.

U księdza faktycznie swoboda i dużo miejsca, a w Czemalu mieszkałem u Rosjanina, który zagranicą był tylko raz - w Polsce, na służbie wojskowej w armii (w latach 80.).
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
michal pisze:To odwiedziliśmy te same miejscamarcinkalita pisze:hej
Dzięki za komentarz
Co do Ałtaju, to byłem tam w 2010 i to w samym Bijsku. Mieszkałem u księdza chyba Andrzej miał na imię. Przyjmuje podróżników i ma bardzo dobre warunki do tego.
Drugim miejscem był Cziemal.
![]()
U księdza faktycznie swoboda i dużo miejsca, a w Czemalu mieszkałem u Rosjanina, który zagranicą był tylko raz - w Polsce, na służbie wojskowej w armii (w latach 80.).

jechalem z Bijska do Gornoaltajska z gosciem ktory na gazeli (dpowiednik polskiego zuka) wizol pare koni i on sluzyl co prawda nie w Polsce a w Kaliningradzie
peirwszy raz w zyciu widzial wtedy kasztany i to chyba byla jedna z nielicznych przyjemnych rzeczy jakie zapamietal z tamtego okresu
tez słyszalem o kasztanach - bardzo im sie one podobajamarcinkalita pisze:michal pisze:To odwiedziliśmy te same miejscamarcinkalita pisze:hej
Dzięki za komentarz
Co do Ałtaju, to byłem tam w 2010 i to w samym Bijsku. Mieszkałem u księdza chyba Andrzej miał na imię. Przyjmuje podróżników i ma bardzo dobre warunki do tego.
Drugim miejscem był Cziemal.
![]()
U księdza faktycznie swoboda i dużo miejsca, a w Czemalu mieszkałem u Rosjanina, który zagranicą był tylko raz - w Polsce, na służbie wojskowej w armii (w latach 80.).
jechalem z Bijska do Gornoaltajska z gosciem ktory na gazeli (dpowiednik polskiego zuka) wizol pare koni i on sluzyl co prawda nie w Polsce a w Kaliningradzie
peirwszy raz w zyciu widzial wtedy kasztany i to chyba byla jedna z nielicznych przyjemnych rzeczy jakie zapamietal z tamtego okresu
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
Spektakl teatralny po jakucku, diament za 20 mld zł., sprzedaż ryb przy -40 °C i krótki tekst o muzeum wiecznej zmarzliny oraz o dobrych manierach w jakuckich barach i gaszeniu papierosów na języku + fotoreportaż z tych wydarzeń. Wszystko to w linkach poniżej
http://marcinkalita.com/category/travel ... ski-trakt/
http://marcinkalita.com/category/travel ... ja/jakuck/
Zapraszam do lektury.
marcin
http://marcinkalita.com/category/travel ... ski-trakt/
http://marcinkalita.com/category/travel ... ja/jakuck/
Zapraszam do lektury.
marcin
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
Jeszcze parę opowieści z Kołymskiego Traktu m.in. o marynarzu bez prawka za kierownicą tira i samotnym marszu przy -50
http://marcinkalita.com/2013/01/21/auto ... achu-potu/
http://marcinkalita.com/2013/01/20/auto ... tny-marsz/
oraz krótki tekst o meteorologu z bieguna zimna i rekordowo niskiej temperaturze
http://marcinkalita.com/category/travel ... gun-zimna/
http://marcinkalita.com/2013/01/21/auto ... achu-potu/
http://marcinkalita.com/2013/01/20/auto ... tny-marsz/
oraz krótki tekst o meteorologu z bieguna zimna i rekordowo niskiej temperaturze
http://marcinkalita.com/category/travel ... gun-zimna/
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
Samym stopem 5 dni (nie licząc pobytów w Jakucku i Chandydze)
Nie miałem na sobie jakichś specjalnych ubrań: długa kurtka alaska, spodnie narciarskie, kalesony termo, dwie pary skarpetek w tym jedna (wełniana) kupiona na przystanku w jakucku - dobre do posiedzenia przy kominku, na podróż się nie nadają i buty trekkingowe z jakimś tam ociepleniem, ale nic specjalnego.
W Jakucku myślałem o zakupie najtańszej wersji pseudo untów (cena około 200zł) z wełną w środku i sprasowanym filcem jako podeszwą. Bardzo ciepłe, ale doszedłem do wniosku, że nowe, nie chodzone więc wolałem zostać przy swoich.
Miałem przy sobie nóż (dał mi go chłopak u którego mieszkałem w Chandydze) i zapałki, ale chyba raczej starałbym się cały czas iść niż próbować rozpalać ognisko. tym bardziej, że jakby nie patrzeć, poruszałem się po drodze. Jak mi mówił Denis (strażnik przyrody z opowiadania) przy ognisku jakąś część ciała ogrzewasz a jakaś część zawsze marznie no a idąc rozgrzewasz całe ciało.
Nie miałem na sobie jakichś specjalnych ubrań: długa kurtka alaska, spodnie narciarskie, kalesony termo, dwie pary skarpetek w tym jedna (wełniana) kupiona na przystanku w jakucku - dobre do posiedzenia przy kominku, na podróż się nie nadają i buty trekkingowe z jakimś tam ociepleniem, ale nic specjalnego.
W Jakucku myślałem o zakupie najtańszej wersji pseudo untów (cena około 200zł) z wełną w środku i sprasowanym filcem jako podeszwą. Bardzo ciepłe, ale doszedłem do wniosku, że nowe, nie chodzone więc wolałem zostać przy swoich.
Miałem przy sobie nóż (dał mi go chłopak u którego mieszkałem w Chandydze) i zapałki, ale chyba raczej starałbym się cały czas iść niż próbować rozpalać ognisko. tym bardziej, że jakby nie patrzeć, poruszałem się po drodze. Jak mi mówił Denis (strażnik przyrody z opowiadania) przy ognisku jakąś część ciała ogrzewasz a jakaś część zawsze marznie no a idąc rozgrzewasz całe ciało.
Ostatnio zmieniony śr 06 lut, 2013 14:18 przez marcinkalita, łącznie zmieniany 1 raz.
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
w 2014 juz pewnie mozna bedzie dojechac do nizniego biestjahu pociagiem pasazerskimBARTixR pisze:myślisz, że dociągną "żelezku" do Jakutska?Kibek pisze:"latem" i dopiero 2014r.
a sam jakuck jeszcze dlugo bedzie czekac na kolej. dopoki nie bedzie mostu na Lenie - planuja go budowac na poczatku jako trase dla samochodow a potem dopiero rozszerzac o wariant kolejowy
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
Dodałem krótki tekst o wizycie na syberyjskiej wsi i spotkaniu z miejscowymi aborygenami
Zapraszam do lektury :)
http://marcinkalita.com/2013/02/10/wypl ... skiej-wsi/
Zapraszam do lektury :)
http://marcinkalita.com/2013/02/10/wypl ... skiej-wsi/
Bardzo fajny wpis, tylko dlaczego tam nie ma śniegu ? To z innej wizyty ?marcinkalita pisze:Dodałem krótki tekst o wizycie na syberyjskiej wsi i spotkaniu z miejscowymi aborygenami
Zapraszam do lektury
http://marcinkalita.com/2013/02/10/wypl ... skiej-wsi/
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
- MorgothV8
- Rzeczywisty Tajny Radca
- Posty: 1171
- Rejestracja: śr 04 mar, 2009 08:13
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
oj .... kredyt spłacony, firma założona ... możę w 2014 uda się w końcu Wierchojańsk -chcę tam drogą lądową dotrzeć, powrót może być nawet promem kosmicznym - ale w jedną stronę muszę "to przeżyć" - jak Spitsbergen - zimowanie jako polarnik na Polskiej Stacji Polarnej "Hornsund".
Były Polarnik na Polskiej Stacji Polarnej "Hornsund"
Teraz programista na swoim
Fuji GSW, Pentax 67, Nikon F4, FM2, D3, D3200 FS + cała szklarnia
Teraz programista na swoim
Fuji GSW, Pentax 67, Nikon F4, FM2, D3, D3200 FS + cała szklarnia
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
Dodaję parę opowieści z podróży stopem za Krąg Polarny.
Min. tekst o łatwych pieniądzach ze sprzedaży reklamówek na dworcach kolejowych, wzmianka o stylu życia typowego biznesmena, o tym jak wygląda zbieranie haraczu w Murmańsku oraz fotografie z turystycznej wyspy Kiży, na której bardzo łatwo można uciec od tłumów.
http://marcinkalita.com/category/travel ... g-polarny/
Zapraszam do lektury :)
Min. tekst o łatwych pieniądzach ze sprzedaży reklamówek na dworcach kolejowych, wzmianka o stylu życia typowego biznesmena, o tym jak wygląda zbieranie haraczu w Murmańsku oraz fotografie z turystycznej wyspy Kiży, na której bardzo łatwo można uciec od tłumów.
http://marcinkalita.com/category/travel ... g-polarny/
Zapraszam do lektury :)
- marcinkalita
- Tytularny Radca
- Posty: 90
- Rejestracja: śr 26 gru, 2012 17:45
“Jeśli jesteś z Murmańska, to śnieg w lipcu nie robi na tobie żadnego wrażenia”.
Tak o swoim mieście lubią pisać Ci którzy są z nim emocjonalnie związani. Co jeszcze piszą o u Murmańsku jego mieszkańcy można przeczytać w linku poniżej.
Zapraszam
http://marcinkalita.com/2013/03/06/murm ... manska-to/
Tak o swoim mieście lubią pisać Ci którzy są z nim emocjonalnie związani. Co jeszcze piszą o u Murmańsku jego mieszkańcy można przeczytać w linku poniżej.
Zapraszam
http://marcinkalita.com/2013/03/06/murm ... manska-to/