Rejestracja samochodu przez Polaka
Rejestracja samochodu przez Polaka
Witam,
Chciałbym zasięgnąć informacji odnośnie rejestracji pojazdu na terenie byłych krajów ZSRR (z wyjątkiem Litwy) Z pewnych względów muszę zarejestrować samochód poza granicami wspólnoty europejskiej.
Jest jakiś kraj na wschodzie, gdzie zarejestruję w miarę bezproblemowo samochód jako Polak, dostanę tablice tego kraju i dokumenty? Chcę jeździć tym autem w Polsce.
Jeżeli nie to jak wygląda procedura rejestracji, kosztów, kwestia pobytu/wiz w poszczególnych krajach?
Pozdrawiam
Chciałbym zasięgnąć informacji odnośnie rejestracji pojazdu na terenie byłych krajów ZSRR (z wyjątkiem Litwy) Z pewnych względów muszę zarejestrować samochód poza granicami wspólnoty europejskiej.
Jest jakiś kraj na wschodzie, gdzie zarejestruję w miarę bezproblemowo samochód jako Polak, dostanę tablice tego kraju i dokumenty? Chcę jeździć tym autem w Polsce.
Jeżeli nie to jak wygląda procedura rejestracji, kosztów, kwestia pobytu/wiz w poszczególnych krajach?
Pozdrawiam
Jeżeli chcesz o czymkolwiek myśleć to musisz mieć legalny pobyt na Ukrainie, później płacisz cło i rejestrujesz auto....
Lwów - вул.Д.Апостола, 11 http://dailviv.gov.ua/Spisok_VRER_DAI_L ... _2116.html
lub rejestracja przez firmę http://rikauto.com.ua/ua/usl/79.html
Lwów - вул.Д.Апостола, 11 http://dailviv.gov.ua/Spisok_VRER_DAI_L ... _2116.html
lub rejestracja przez firmę http://rikauto.com.ua/ua/usl/79.html
Z tego powodu sporo Ukraińców, zwłaszcza z zachodniej Ukrainy, rejestruje auta w przygranicznych powiatach Polski. Podobnie robi wielu Białorusinów (na Litwie) i Rosjan. Wszytsko oczywiście przez podstawionych obywateli tych krajówchmielu pisze:Oczywiście, że podobnie. Jakby można było sobie ot tak rejestrować auta z EvroSojuzu jak piszesz to 20 letnie BMW nie kosztowałyby po 8.000 USD a 1.000 USD tak jak w naszym pieknym kraju nad Wisłą.piotr81 pisze:Sprawa w innych krajach byłego Zsrr ma się podobnie?
Stare i nieaktualne wiadomości bo na Ukrainie przepisy zostały zmienione i zaostrzone dla Ukraińców chcących jedździć na polskich tablicach a w Polsce obywatel Ukrainy może zarejestrować auto tylko jeżeli ma legalny pobyt.(meldunek,karta pobytu czasowa,stała itd)pietia pisze:Z tego powodu sporo Ukraińców, zwłaszcza z zachodniej Ukrainy, rejestruje auta w przygranicznych powiatach Polski
Dlatego oficjalnie rejestrowano je na obywateli polskich (bądź Ukraińców, spełniających podane kryteria), a faktyczny właściciel samochodu formalnie był tylko jego "wspólwłaścicielem". Ale faktycznie ostatnio i Ukraińcy zaostrzyli przepisy, podobnie zresztą zamierzają zrobić Rosjaniearko pisze:a w Polsce obywatel Ukrainy może zarejestrować auto tylko jeżeli ma legalny pobyt.(meldunek,karta pobytu czasowa,stała itd)
Co za brednie !!! dla Polaków nic się nie zmieniło,wszytko jest po staremu...... (właściciel/współwłaściel/upoważnienie/Zielona Karta+paszport) i jeździsz....dyzieq pisze:trzeba tez uwazac bo moga dac mandat za to ze samochodem po Ukrainie jezdzi inna osoba niz ta ktora przekraczala "za kierownica" granice. mandat moze wyniesc kolo 8000 hrywien... badz jak zlapia trzeba bedzie w lape dac i to duzo....
-
- Rzeczywisty Tajny Radca
- Posty: 1854
- Rejestracja: pt 23 cze, 2006 01:34
- Lokalizacja: Chełm/Moskwa
- Kontakt:
arko poczekaj..
jest mowa w celnych terminach o "odcuzdaniyu" przedmiotu wwiezionego w trybie celnym np. "wremiennego wwozu". I np. w Rosji "odcuzdaniye" jest zabronione. Nie pamietam już co z tego wynika, jakie kary, ale chyab nie było jasno napisane co tak naprawdę grozi danemu człowiekowi.
Jeśli przedmówca pisał ze patrol drogowy wlepia dany mandat, to powstaje pytanie na jakiej podstawie?
Tym bardziej, że DPS DAI GAI nie może przy kontroli drogowej wymagać dokumentów celnych ani choćby paszportu.
jest mowa w celnych terminach o "odcuzdaniyu" przedmiotu wwiezionego w trybie celnym np. "wremiennego wwozu". I np. w Rosji "odcuzdaniye" jest zabronione. Nie pamietam już co z tego wynika, jakie kary, ale chyab nie było jasno napisane co tak naprawdę grozi danemu człowiekowi.
Jeśli przedmówca pisał ze patrol drogowy wlepia dany mandat, to powstaje pytanie na jakiej podstawie?
Tym bardziej, że DPS DAI GAI nie może przy kontroli drogowej wymagać dokumentów celnych ani choćby paszportu.
i dalej @dyzieq-Nieprawdą jest,że autem może kierować tylko ten kto przekroczył granicę,kierowcą może każdy jeśli tylko właściciel/współwłaściciel lub osoba upoważniona przebywa w aucie.....i jeszcze jedno - niby skąd patrol DAI wie(gdzieś na ukraińskiej drodze) kto przejechał granicę, nawet po okazaniu polskiego paszportu w którym brak jakiejkolwiek infomacji jakim autem o jakich numer przekroczyłeś granicę...........dyzieq pisze:trzeba tez uwazac bo moga dac mandat za to ze samochodem po Ukrainie jezdzi inna osoba niz ta ktora przekraczala "za kierownica" granice. mandat moze wyniesc kolo 8000 hrywien... badz jak zlapia trzeba bedzie w lape dac i to duzo....
nie mam zielonego pojecia skad DAI wie kto przekroczyl granice ...
natomiast taka sytuacje mieli moi znajomi. Obywatele Ukrainy mieszkajacy w Polsce. Granice przekraczal za kierownica kolega... a DAI kontorlowal jego zone. fakt jechala sama... chcieli jej dac 8000 hr mandatu ... droga targowania zeszli na 1000 w lape...
nie wiem czy takie prawo tyczy sie tylko obywateli Ukrainy... czy moze Polakow tez
natomiast taka sytuacje mieli moi znajomi. Obywatele Ukrainy mieszkajacy w Polsce. Granice przekraczal za kierownica kolega... a DAI kontorlowal jego zone. fakt jechala sama... chcieli jej dac 8000 hr mandatu ... droga targowania zeszli na 1000 w lape...
nie wiem czy takie prawo tyczy sie tylko obywateli Ukrainy... czy moze Polakow tez
tak jak pisze @Bartixr przepisy ruchu drogowego są takie same dla obywateli Polski i Ukrainy ale są przepisy celne są różne dla Ukraińców chcących jeździć na polskich tablicach i tak żeby jeździć musza spełnic pewne warunki i to że,Twoi znajomi legalnie mieszkają w Polsce wcale nie znaczy że, je spełniają i dlatego taki mandat(jeżeli jechali na polskich numerach).....
podziwniam kazdego kto wie o Ukrainie wszystko... a jeszcze bardziej podziwniam tych, ktorym sie tak wydaje. i foruja wyroki.BARTixR pisze:przepisy ruchu drogowego są jedne dla wszystkich kierowców![]()
jak widza , że trafili na naiwniaków to prasuja i pompują ze zbędnej kasy.. w zasadzie sami z kasa wyskakujecie :/
znajomy nie jest naiwniakiem i na prawie ukrainskim zna sie lepiej niz wszyscy ktorzy sie wypowiadaja w tym temacie. jest przedsiebiorca dzialajacym na terenie Polski i Ukrainy i doskonale wie jak dzialac w takich przypadkach. i jakby wiedzial ze moze nie zaplacic ani kopiejki to pewnie tak by bylo...
chociaz moze mi sie wydawac bo na forum wydali wyrok ze jest naiwny i dlatego zpalacil.
dyzieq pisze:podziwniam kazdego kto wie o Ukrainie wszystko... a jeszcze bardziej podziwniam tych, ktorym sie tak wydaje. i foruja wyroki.
znajomy nie jest naiwniakiem i na prawie ukrainskim zna sie lepiej niz wszyscy ktorzy sie wypowiadaja w tym temacie. jest przedsiebiorca dzialajacym na terenie Polski i Ukrainy i doskonale wie jak dzialac w takich przypadkach. i jakby wiedzial ze moze nie zaplacic ani kopiejki to pewnie tak by bylo...
chociaz moze mi sie wydawac bo na forum wydali wyrok ze jest naiwny i dlatego zpalacil.
@dyzieq jestem co raz więcej przekony że,piszesz i nie wiesz o czym piszesz...

bez obrazy ale gdyby Twój ukraiński znajomy choć trochę znał przepisy

Dając łapówkę przyznał się do winy...i nie znajomości przepisów a mandat 8500 UAH należy się osobie która,jeździ po Ukrainie autem nie zgłoszonym do do oclenia i teraz Twój przesiębiorca powinien zapłacić wysokie cło + 8500UAH kary a dał łapówkę -1000 UAH


znajomy i jego zona maja karty rezydenta w Polsce. Mieszkaja tu od 94 roku. Maja samochod na polskich rejestracjach. i nie musza placic zadnego cla.
jego zona dostala mandat za to, jechala samochodem sama na terenie UA. bez osoby, ktora przekraczala jako kierowca pojazdu granice. obecnosc tej osoby spowodowalaby ze mandatu by nie bylo.
dzisiaj rozmawialem z tym znajomym. jego zona mogla dostac mandat od 8 do 16 tys hr...
bez obrazy ale w tym wypadku kazdy, kto znalazlby sie w podobnej sytuacji... nawet ten nie naiwny dostalby mandat, albo staralby sie o najmniejszy wymiar kary; czytaj dajac w lape....[/list]
jego zona dostala mandat za to, jechala samochodem sama na terenie UA. bez osoby, ktora przekraczala jako kierowca pojazdu granice. obecnosc tej osoby spowodowalaby ze mandatu by nie bylo.
dzisiaj rozmawialem z tym znajomym. jego zona mogla dostac mandat od 8 do 16 tys hr...
bez obrazy ale w tym wypadku kazdy, kto znalazlby sie w podobnej sytuacji... nawet ten nie naiwny dostalby mandat, albo staralby sie o najmniejszy wymiar kary; czytaj dajac w lape....[/list]
@dyzieq znowu piszesz ....... nie ma znaczenia kto przekracza granicę za kierownicą auta ,prosty przykład na dzień dzisiejszy:moja żona(Ukrainka-stały pobyt w Polsce) często przylatuje do Kijowa samolotem a ja przekraczam granicę autem,żona wszędzie sama jeździ i wielokrotnie była kontrolowana(wczoraj)przez DAI i nic - żadnych problemów(oczywiście dopisana w jest w dow.rej)dyzieq pisze:znajomy i jego zona maja karty rezydenta w Polsce. Mieszkaja tu od 94 roku. Maja samochod na polskich rejestracjach. i nie musza placic zadnego cla.
jego zona dostala mandat za to, jechala samochodem sama na terenie UA. bez osoby, ktora przekraczala jako kierowca pojazdu granice. obecnosc tej osoby spowodowalaby ze mandatu by nie bylo.
dzisiaj rozmawialem z tym znajomym. jego zona mogla dostac mandat od 8 do 16 tys hr.
moze sedno sprawy jest w tym ze znajomy jest jedynym wlascicielem wpisanym do dowodu rejestracyjnego. zapytam sie go jak wroci z Ukrainy czy tak jest.
natomiast mysle tez, ze przy polskiej granicy bardziej zwracaja na takie sprawy uwage niz w centrum kraju. mnie tez za "byle co" zatrzymuja do kontroli w okolicach Lwowa.
Natomiast jak jade do domu rodzinnego zony do Chmielnickiego to kontrola ogranicza sie tylko do sprawdzenia zielonej karty.
natomiast mysle tez, ze przy polskiej granicy bardziej zwracaja na takie sprawy uwage niz w centrum kraju. mnie tez za "byle co" zatrzymuja do kontroli w okolicach Lwowa.
Natomiast jak jade do domu rodzinnego zony do Chmielnickiego to kontrola ogranicza sie tylko do sprawdzenia zielonej karty.
SZANOWNI ! Pax między chrzescijany !
Jesli chodzi o auta na polskich numerach i Ukrańców:
DAI tak naprawdę nie kontroluje kto wjechał za kierownicą - większość z nich się na tym nie zna i każda próba kontroli to chęć wyrwania kasy.
Jeśli zatrzyma was COBRA to co innego. sprawdzają wszystko i jesli cos nie gra - problemy.
Więc:
1. Auto zarejestrowane w Polsce, Ukrainiec ma stały pobyt i jest wpisany w Konsulacie, wpsiany jest do dowodu rejestracyjnego nawet jako współwłasciciel- NO PROBLEM
2. Auto zarejestrowane w Polsce, Ukrainiec mieszka na Ukrainie (nie jest rezydentem PL), jest wpisany do dowodu - konieczność przekroczenia granicy co 5 dni (sprawy celne), w przypadku kontroli DAI w sumie bez problemów, w przypadku kontroli COBRA - jajca się pocą.
3. Jeśli Polak ma stały pobyt na Ukrainie i wjechał autem swoim na polskich numerach, może być na Ukrainie rok, potem musi wyjechac i wjechać znów LUB idzie do MREVu zgłasza auto, opłaca banalny podatek celny i auto stawia na ukraińskie numery jako mienie przesiedleńcze ALE pamietac nalezy ze auto musi być zarejestrowane na niego w PL co najmniej rok. Po zarejestrowaniu auta tym sposobem na Ukrainie auto jest na tzw. czerwonje liście (tzn. przez dwa lata nie moze byc sprzedane, dane do korzystania osobom trzecim na podstawie upoważnienia etc.) po upływie dwóch lat auto jest juz pełnoprawnie na Ukrainie i możecie robić z nim co chcecie.
Te wszystkie auta na polskich numerach, niby że na firme i raz na rok przekraszasz legalnie granice to BUJDA, jeśli Ukrainiec nie jest rezydentem PL to jest to nielegalne !
TAKIE SĄ PRZEPISY.
W realu - sami wiecie. Ukraina !
Pozdrawiam
Jesli chodzi o auta na polskich numerach i Ukrańców:
DAI tak naprawdę nie kontroluje kto wjechał za kierownicą - większość z nich się na tym nie zna i każda próba kontroli to chęć wyrwania kasy.
Jeśli zatrzyma was COBRA to co innego. sprawdzają wszystko i jesli cos nie gra - problemy.
Więc:
1. Auto zarejestrowane w Polsce, Ukrainiec ma stały pobyt i jest wpisany w Konsulacie, wpsiany jest do dowodu rejestracyjnego nawet jako współwłasciciel- NO PROBLEM
2. Auto zarejestrowane w Polsce, Ukrainiec mieszka na Ukrainie (nie jest rezydentem PL), jest wpisany do dowodu - konieczność przekroczenia granicy co 5 dni (sprawy celne), w przypadku kontroli DAI w sumie bez problemów, w przypadku kontroli COBRA - jajca się pocą.
3. Jeśli Polak ma stały pobyt na Ukrainie i wjechał autem swoim na polskich numerach, może być na Ukrainie rok, potem musi wyjechac i wjechać znów LUB idzie do MREVu zgłasza auto, opłaca banalny podatek celny i auto stawia na ukraińskie numery jako mienie przesiedleńcze ALE pamietac nalezy ze auto musi być zarejestrowane na niego w PL co najmniej rok. Po zarejestrowaniu auta tym sposobem na Ukrainie auto jest na tzw. czerwonje liście (tzn. przez dwa lata nie moze byc sprzedane, dane do korzystania osobom trzecim na podstawie upoważnienia etc.) po upływie dwóch lat auto jest juz pełnoprawnie na Ukrainie i możecie robić z nim co chcecie.
Te wszystkie auta na polskich numerach, niby że na firme i raz na rok przekraszasz legalnie granice to BUJDA, jeśli Ukrainiec nie jest rezydentem PL to jest to nielegalne !
TAKIE SĄ PRZEPISY.
W realu - sami wiecie. Ukraina !
Pozdrawiam
Не мы такие, жизнь такая !!!
arko pisze:@chmieluWszystko się zgadza tylko trzeba dodać że, obywatel Ukrainy(legalnie pracujący poza UA) może przyjeżdżać i przebywać na Ukraine autem firmowym (w celach służbowych) aktualnie do 20 dni(po spełnieniu wszytkich wymagań......upoważnienie itd.....przepisy od marca 2013)
Nowość - nie wiedziałem że takie zmiany wprowadzono. Dzięki za info
Не мы такие, жизнь такая !!!
Rejestracja samochodu przez Polaka
Czy jest ktoś na bieżąco i może mi odpowiedzieć:
Mój znajomy Ukrainiec ma samochód na ukraińskich numerach, który ja chcę od niego kupić na terytorium Polski.
Jakie problemy i formalności czekają nas po ukraińskiej jak i polskiej stronie?
Zaslyszalem, że jest to najprostszy sposób na sprowadzenie auta z Ukrainy.
Czy ktoś to może potwierdzić?
Mój znajomy Ukrainiec ma samochód na ukraińskich numerach, który ja chcę od niego kupić na terytorium Polski.
Jakie problemy i formalności czekają nas po ukraińskiej jak i polskiej stronie?
Zaslyszalem, że jest to najprostszy sposób na sprowadzenie auta z Ukrainy.
Czy ktoś to może potwierdzić?